Official forum of clan OST

Hal

Każdy może się tu wypowiedzieć o historii swojego nicku lub nicków. Cool

Był już emblemat to teraz może nick. Cool

Hal

Mój nick wziął się od nazwiska(którego mogę przytoczyć tylko pewną część)------>Halski- tak też na mnie mówiono lecz uważam że ta ksywa jest zbyt długa i ma za dużo wspólnego z nazwiskiem, więc wybrałem właśnie HAL. Cool

Grey Eminency

Hmm, nie masz przypadkiem na nazwisko Halikowski??? Wink

Nie obraź się ale na moim osiedlu jest identyczny koleś: w tym samym wieku, w tym samym wieku ma siostrę, i mnie więcej taką samą ma ksywę (Hala).
Zaś co do mnie, Tą ksywę wymyśliłem na potrzeby tego forum -dodaje mi tajemniczości;-) i odzwierciedla moją sytuację. Prywatnie zwą mnie "Alu" Wink

. A na necie ogólnie zwykłem się podpisywać "Ventrue". V. to rodzaj wampirzego klanu arystokratów, Adonai pewnie będzie wiedział o co b.

Hal

Z moim nazwiskiem to prawie nie trafiłeś Very Happy

Archaic

A moj nick wzial sie z tego ze nie mialem nicka i musialem se jakis wymyslic Very Happy

To zaczelo sie od tego że lubiłem sobie narysować (z nudów, nie z obowiazku:D) A w kolku co oznaczalo Anarchy Razz

Wiec sobie przywlaszczylem ten nickuś :>>>>>
Potem było Fanatic (sic!) bo kolega mowil ze nie chodze do kosciola i odprawiam mroczne rytuały w cieniu pokoju w kącie (gdzie stoi moj komp Very Happy

)
Jeszcze pozniej Archaic (czasem go jeszcze używam) ale że brzmialo zbyt.. hmm.. doslownie Very Happy

to zdrobniłem to do Archie :] i tak mi już zostało ale czasem uzywam poprostu Arczi (Archie sie czyta Arczi jak cosik:D)
Very Happy

Pozdro ;]

Hal

Wracając do Anarchy to znam gościa, który ma ten nick:Lord Anarchy. Jest to mój dalszy sąsiad i jesteśmy razem w sieci internetowej. Przez kilka miesięcy nie grał bo był w wojsku, lecz już wrócił. Very Happy

Archi muszę ci przyznać twój nick ma bardzo barwną przeszłość. Very Happy

Adonai

Klan Ventrue jest bez wątpienia jednym z najliczniejszych i najpotężniejszych wampirzych klanów. Lata walk z innymi potomkami Kaina zrobiły z Ventrów zarówno doskonałych manipulatorów, jak i strategów. W połączeniu z wyczuciem sytuacji i rozwiniętą zarówno etykietą, jak i dyplomacją, są oni najlepszymi politykami Rodziny. W odróżnieniu od Lasombra, Ventrue chce władzy nie tylko dla samej zabawy, ale i dla podniesienia swego statusu i znaczenia wśród innych wampirów. Nie do pomyślenia jest dla niego, aby to inni zbierali oklaski za jego plany i decyzje. Chociaż często do realizacji własnych celów wysługują się oni licznymi pionkami (zarówno śmiertelnymi jak i Nieumarłymi), to każdy niemal Arystokrata potrzebuje do szczęścia takiego rodzaju władzy, który pozwoli mu się wykazać jako zdolnemu przywódcy, ale który da mu także poważanie i środki na wygodne życie. Wielu Ventrue piastują bardzo wysokie stanowiska w Camarilli czy nawet w innych sektach (sabat tez ich akceptuje..) i to jest dla nich nagroda za cięzka pracę. Mało który Ventrue potrafi żyć pod cudzym rozkazem- to wbrew ich naturze. Wielu wyznaje zasadę, że lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach. Twisted Evil

Grey Eminency

Tia... w sumie dobry cytat. A Adonai, to bodajże Bóg po hebrajsku, (czy tam aramejsku) nie? Nie ma to jak bezkompleksowość Wink

Jeszcze jedno: notka Adonaia tłumaczy pełnioną przeze mnie funkcję -po prostu nie ma innej opci Wink

ArBuZ

Nikt nie przypuszczałby (chyba tylko Hal) iż mój nick wziął się od tego, że owocem którego NIE CIERPIĘ najbardziej na świecie jest właśnie arbuz. Myślałam o swoim nicku zanim jeszcze miałam neta i dzień przed jego założeniem właśnie mnie olśniło Very Happy

No i to chyba by było wszystko

ArBuZ

Jeszcze jedno jeśli chodzi o nasze nazwisko to ja również byłam (a nawt jestem) nazywana przez niektórych w szkole Halska -> ale postanowiłam nie stosować tego przezwiska w nicku Very Happy